Własny samochód - taka myśl przyświeca praktycznie każdemu człowiekowi. Gdy jest niepełnoletni marzy najpierw o odpowiednim dokumencie uprawniającym do kierowania pojazdami. Osoby dorosłe starają się zdobyć pieniądze na tani samochód. Oszczędzają więc, inwestują w różne instrumentu bankowe. Niekiedy pożyczają pieniądze od rodziny albo banku czy innej instytucji finansowej i kupują, najczęściej auta używane.
Skąd taki pęd do posiadania własnego samochodu? Własne auto daje pełną niezależność od wszystkiego i od wszystkich. Nie trzeba tłuc się autobusami, pociągami do pracy. W razie potrzeby można pojechać o dowolnej porze (również późnym wieczorem albo w niedzielę po południu) po większe zakupy. W nagłych wypadkach szybko dostaniemy się do lekarza.
To jednak nie koniec korzyści. Własny pojazd pozwala wybrać się z partnerką/partnerem do kina. Ale przede wszystkim samochód rozwiązuje problemy komunikacyjne ludzi mieszkających poza miastem, zwłaszcza tym dużym, w którym znajduje się wszystko, co potrzeba do szczęścia (kino, lekarz, praca, przychodnia, klub sportowy, biblioteka, salon komputerowy, urząd wojewódzki, marszałkowski, skarbowy, itd.).
Dlatego ludzie kupują samochody używane. Ważne, żeby był sprawny, wyglądał w miarę dobrze. Nic więcej nie potrzeba. W przyszłości można pomyśleć o remoncie albo kupnie pojazdu w lepszym stanie.